Badacze tacy jak Norman Li z Singapore Management University i Satoshi Kanazawa z London School of Economics wskazują na oznaki wyższego niż przeciętny ilorazu inteligencji.
Dlaczego niektórzy ludzie bardziej lubią ciszę niż powierzchowne rozmowy? Dlaczego niektórzy wydają się lepiej funkcjonować wśród stosów papierów, książek i pustych filiżanek? I dlaczego, pomimo dobrych rad dotyczących zdrowego trybu życia, niektóre błyskotliwe umysły uparcie nie kładą się spać do późna w nocy? To, co często interpretuje się jako dziwactwo, roztrzepanie lub zwykłą dezorganizację, może w rzeczywistości kryć w sobie wyższą inteligencję.
Przez długi czas pojęcie inteligencji kojarzyło się z wynikami w nauce, pamięcią lub zdolnościami logicznymi. Jednak różne badania zaczęły przełamywać ten schemat, obserwując nie tyle to, co mówią lub rozwiązują inteligentni ludzie, ile to, jak żyją.
Badacze tacy jak Norman Li z Singapore Management University i Satoshi Kanazawa z London School of Economics zidentyfikowali sześć niezwykłych nawyków, które często charakteryzują osoby o wyższym ilorazie inteligencji (IQ). Wniosek jest jasny: bycie innym nie tylko nie jest wadą, ale może być wskazówką.
Jednym z najbardziej odkrywczych nawyków jest upodobanie do samotności. W przeciwieństwie do stereotypu „antyspołecznego geniusza”, nie mówimy tu o mizantropii ani izolacji spowodowanej niezdolnością emocjonalną, ale o świadomym wyborze. Osoby o wysokich zdolnościach zazwyczaj czują się bardziej komfortowo we własnym świecie wewnętrznym. Ciągłe interakcje są dla nich męczące i mało stymulujące, podczas gdy czas spędzony w samotności pozwala im zgłębiać idee, porządkować myśli i pogłębiać osobiste zainteresowania. Zamiast unikać kontaktów międzyludzkich z powodu dyskomfortu, unikają ich z własnego wyboru: nie boją się samotności, ponieważ potrafią ją wykorzystać.
Inną częstą cechą jest bałagan. Chociaż nasza kultura ma tendencję do gloryfikowania czystości i porządku jako cnót niemal moralnych, prawda jest taka, że niektóre z najbardziej kreatywnych umysłów doskonale radzą sobie w chaosie. Nie chodzi o to, że nie widzą bałaganu: po prostu nie przeszkadza im on. W rzeczywistości pozornie chaotyczne otoczenie może być źródłem ciągłej stymulacji, gdzie powiązania między przedmiotami, pomysłami lub bodźcami wizualnymi wywołują nieoczekiwane i często bardzo owocne skojarzenia umysłowe. Zamiast rozpraszać, bałagan inspiruje ich.
Półwysep. Wartość uwagi: dlaczego została nam odebrana i jak ją odzyskać
Samokrytyka również stanowi część tego wzorca. W przeciwieństwie do osób przekonanych, że wszystko robią dobrze, osoby o wyższym IQ mają tendencję do ciągłego kwestionowania siebie. Nie wynika to z niepewności, ale z bardzo wyostrzonej świadomości własnych ograniczeń. Realistyczne spojrzenie na siebie pozwala im dalej się uczyć, przyjmować błędy i łatwiej się doskonalić. Tam, gdzie inni widzą porażki, oni dostrzegają cenne informacje.
To zamiłowanie do ciągłego uczenia się przekłada się również na pewną skłonność do podejmowania wyzwań. Bardziej inteligentni ludzie mają tendencję do nudzenia się, gdy wszystko przychodzi im zbyt łatwo. Dlatego chętnie podejmują się skomplikowanych zadań, nowych wyzwań lub czynności, których jeszcze nie opanowali, motywowani ciekawością i chęcią doskonalenia się. Nie zadowalają się wiedzą, chcą zrozumieć.
Ponadto istnieją dwa nawyki, które są często błędnie interpretowane: mówienie do siebie i bycie nocnym markiem. Pierwszy z nich, wbrew pozorom, nie jest oznaką braku równowagi, ale może wskazywać na umysł, który potrzebuje głośnego przetwarzania informacji, aby uporządkować myśli, przewidzieć scenariusze, a nawet się uspokoić. Wiele osób o wysokim IQ werbalizuje myśli jako formę rozumowania. Drugi nawyk – nocny tryb życia – wynika z podobnej logiki: cisza nocy zapewnia przestrzeń wolną od zakłóceń i bodźców społecznych, idealną do głębokiej koncentracji lub kreatywności. Dla wielu najlepsze pomysły nie pojawiają się przy porannej kawie, ale przy odległym szumie śpiącego miasta.