Na początku XX wieku w Limousin, a zwłaszcza w gminie Chalard, eksploatowano kopalnie złota. Dziś amatorzy poszukujący złota tłumnie przybywają tu, aby poznać techniki płukania złota i spróbować znaleźć samorodek w złoto noszącym nurcie rzeki. Niezwykła atrakcja na lato w departamencie Haute-Vienne.
Od życia codziennego po ważne kwestie społeczne – codziennie otrzymuj informacje na tematy dotyczące lokalnej społeczności, takie jak wymiar sprawiedliwości, edukacja, zdrowie i rodzina.
„Po zapachu musi być gdzieś w pobliżu… Czuje się go z daleka” – żartuje Philippe Roubinet. Przez pole były górnik prowadzi grupę turystów do brzegu rzeki Isle. To właśnie tutaj, w południowo-zachodniej części departamentu Haute-Vienne, w okolicy Saint-Yrieix, przez setki lat wydobywano złoto. Ostatnia kopalnia w regionie została zamknięta w 2002 roku w gminie Chalard, ale turyści nadal tłumnie przybywają tu, aby spróbować znaleźć samorodek w jednym z lokalnych strumieni.
Bardzo regulowana działalność
Od wielu lat każdego lata Philippe Roubinet organizuje warsztaty, podczas których można zapoznać się z tą działalnością. Profesjonalny poszukiwacz złota przekazuje uczestnikom wszystkie tajniki tej bardzo regulowanej działalności. „Istnieją przepisy dotyczące poszukiwania złota, przed rozpoczęciem należy zapoznać się z kwestiami prawnymi” – ostrzega. Uprawianie tego hobby jest dozwolone pod pewnymi warunkami, takimi jak wcześniejsze zgłoszenie do władz administracyjnych i uzyskanie zgody właściciela terenu.
Nie jest to proste, ale ci poszukiwacze-amatorzy opanowują tę technikę w ciągu kilku minut. Wyposażeni w miski, łopaty i sita, wykonują okrężne ruchy, tworząc elipsę, i powtarzają tę czynność, aby złapać samorodek. „To mój pierwszy raz, staram się jak mogę. To dopiero początek, zobaczymy, jaki będzie wynik” – mówi jeden z uczestników, pochylony nad rzeką.
Nie ma co liczyć na fortunę
„Oczywiście są tu złoża złota, ale nie żyjemy już w czasach Galów. Nie ma szans, żeby znaleźć wystarczające ilości, żeby się wzbogacić” – dodaje stażysta, który znalazł kamień cyrkonu i granatu. Nie udało się znaleźć kilku gramów, ale kilku amatorów odkryło w swoich miseczkach miłą niespodziankę: płatki złota.
Wszyscy wyjadą stąd z odrobiną złota, są też kamienie półszlachetne, kryształy tytanu… Zawsze można znaleźć coś ciekawego.
Te praktyki poszukiwania złota cieszą się każdego lata ogromnym powodzeniem. Aby lepiej zrozumieć powstawanie złóż złota na tym terenie, warto uzupełnić tę atrakcję wizytą w La Maison de l’or en Limousin (Dom Złota w Limousinie).
„Śledzimy 2500 lat historii złota w Limousinie. Jest ono wydobywane od czasów Galów. Następnie, na początku XX wieku, powstały kopalnie. Dzisiaj może rozpocząć się nowy okres wraz z rozpoczęciem poszukiwań w okręgu Saint-Yiriex” – cieszy się Patricia Chousseau, prezeska tego małego muzeum.
Mieszkańcy są bardzo przywiązani do tej historii. Ważne jest, aby zachować to małe muzeum w tej małej wiosce Chalard.
W 2013 roku w rzece w Limousin znaleziono 200-gramową bryłkę złota. Przy obecnym kursie złota jest to wartość 16 000 euro.