Eksperci ds. zwalczania szkodników twierdzą, że lato to okres największego rozprzestrzeniania się tych zwierząt, których liczba z roku na rok rośnie z powodu globalnego ocieplenia.
Nadejście pierwszych ulewnych deszczy po tygodniach intensywnych upałów i ekstremalnych temperatur spowodowało w dużych miastach zjawisko, które można nazwać dość nieprzyjemnym: pojawienie się ogromnych ilości karaluchów. „Jest to okres, w którym ze względu na wzrost temperatury odnotowuje się większe rozmnażanie tych owadów. W normalnych warunkach zwierzęta te pozostają pod ziemią, ale w tym roku, z powodu opadów deszczu w ostatnich tygodniach, na powierzchni wykrywa się więcej karaluchów” – komentuje Luis Lozano, ekspert ds. zwalczania szkodników miejskich i koordynator techniczny Stowarzyszenia Przedsiębiorstw Zdrowia Środowiskowego (Associació d’Empreses de Salut Ambiental). „Nie wiemy jeszcze, czy karaluchów jest więcej niż w poprzednich latach, ale prawdopodobnie teraz wychodzi ich więcej z powodu „efektu wypłukiwania” wody” – powiedział specjalista w wywiadzie dla
W zeszłym tygodniu, na przykład, po intensywnych opadach deszczu, które odnotowano w kilku miejscach Katalonii, zgłoszono przypadki pojawienia się dużej liczby karaluchów w miastach takich jak Barcelona, L’Hospitalet de Llobregat i Mataró. „Kiedy występują ulewne deszcze, woda z dużą siłą przedostaje się do sieci kanalizacyjnej, co powoduje, że niektóre karaluchy wychodzą na powierzchnię, aby nie utonąć, a inne są porywane przez nurt. W większości przypadków uważamy, że nie jest to nowa plaga, a po prostu populacje, które już istniały i nagle stały się bardziej widoczne” – komentuje specjalista.
„W normalnych warunkach zwierzęta te pozostają pod ziemią, ale w tym roku, z powodu opadów deszczu w ostatnich tygodniach, wychodzą na powierzchnię”.
Istnieją co najmniej trzy gatunki karaluchów, które rozmnażają się w miastach: karaluch amerykański lub czerwony (Periplaneta americana), karaluch orientalny lub czarny (Blatta orientalis) oraz karaluch niemiecki lub kuchenny (Blattella germanica). Pierwsze dwa, występujące nawet w 90%, kończą swój cykl życiowy w systemach kanalizacyjnych, podziemnych przewodach lub piwnicach i dlatego są najbardziej podatne na „masowe wychodzenie” na powierzchnię podczas opadów deszczu.
Innym zwierzęciem, które pojawia się w takich warunkach, jak twierdzi Lozano, są szare szczury (Rattus norvegicus). „Są to również zwierzęta żyjące pod ziemią, które podczas bardzo intensywnych opadów deszczu wychodzą na powierzchnię w poszukiwaniu schronienia” – komentuje specjalista, wyjaśniając również, że jako przykład tego zjawiska „nie jest niczym niezwykłym znalezienie zwłok tych zwierząt unoszących się w pobliżu przepełnionych kanałów ściekowych lub na miejskich plażach”. Na przykład w 2017 roku odnotowano kilka przypadków gryzoni unoszących się na powierzchni wody w pobliżu wybrzeża. „Jest to zjawisko punktowe, które występuje w konkretnych miejscach ze względu na okoliczności, a nie problem ogólny ani nagła plaga” – komentuje ekspert.
Lato wydłuża sezon plag
Nadejście deszczów i burz tego lata może ujawniać utarty problem, który narastał od lat. „Wzrost temperatur wydłuża cykl rozrodczy owadów, takich jak karaluchy. Obecnie, z powodu zmian klimatycznych, warunki sprzyjające ich rozmnażaniu się są coraz dłuższe, co powoduje, że populacje są nie tylko liczne, ale także wykrywalne w sposób bardziej stały przez cały rok” – komentuje Lozano, wyjaśniając, że w przypadku karaluchów na przykład stwierdzono, że globalne ocieplenie „przyspiesza ich rozwój” i „zwiększa tempo rozmnażania”. „Dłuższe lato oznacza w wielu przypadkach więcej pokoleń owadów” – twierdzi specjalista.
Eksperci ostrzegają, że wzrost temperatur wydłuża cykl rozrodczy owadów, takich jak karaluchy
Deszcze ostatnich tygodni mogą również sprzyjać wylęganiu się komarów. „W tym roku mieliśmy wyjątkowo deszczową wiosnę, a lato, przynajmniej w ostatnich tygodniach, również obfituje w opady. Warunki te mogą sprzyjać rozprzestrzenianiu się komarów w najbliższych miesiącach. Szczególnie we wrześniu” – twierdzi Lozano. Wiadomo, że owady te znajdują w środowisku stojącej wody idealne warunki do szybkiego rozmnażania, ponieważ to właśnie tam samice składają jaja, a larwy szybko się rozwijają. „Połączenie deszczu i upałów sprzyja pojawianiu się wszystkich tych zwierząt, które w niektórych przypadkach mogą powodować plagi” – twierdzi ekspert ds. zwalczania szkodników.