Wyobraź sobie, że spacerujesz po plaży i myślisz, że pod słoną wodą możesz znaleźć nieskończoną fortunę: 20 milionów ton złota. Kwota tak astronomiczna, że sprawia, że cała historia wydobycia w historii ludzkości wydaje się niemal nieistotna. Brzmi jak historia z powieści przygodowej, ale nie, ta informacja pochodzi bezpośrednio od NASA.

Oczywiście wszystko brzmi niesamowicie, ale jak zawsze to, co wydaje się błogosławieństwem, może okazać się koszmarem. Najważniejsze pytanie brzmi: czy naprawdę można uzyskać dostęp do tych podwodnych bogactw? Poniżej przedstawiamy powody, dla których ten „skarb” pozostaje niedostępną tajemnicą.

Gdzie znajduje się to złoto?

Złoto nie czeka na wydobycie w postaci wielkich sztabek na dnie morza. Nie, ten szlachetny metal znajduje się w wodzie oceanicznej w niezwykle niskich stężeniach. Aby spojrzeć na to z odpowiedniej perspektywy, każdy litr wody morskiej zawiera zaledwie 0,00000005 grama złota. Oznacza to, że chociaż całkowita ilość złota w oceanach jest ogromna, ilość tego metalu w każdym litrze wody jest tak znikoma, że jego wydobycie jest jak dotąd niemożliwe. Czy potrafi Pan sobie wyobrazić przetwarzanie milionów litrów wody, aby uzyskać zaledwie jeden gram? Koszt takiej operacji byłby niebotyczny.

Pod względem technologicznym obecne narzędzia i metody wydobywania złota z oceanu są nie tylko nieskuteczne, ale także niezwykle kosztowne. Jeśli dodamy do tego wpływ na środowisko, równanie nie wychodzi na zero. Proces wydobywania złota z wody spowodowałby ogromne zmiany w ekosystemach morskich. Operacje niezbędne do przefiltrowania złota zniszczyłyby całe siedliska, wpływając na tysiące gatunków morskich. Eksperci twierdzą, że w tej chwili ryzyko ekologiczne nie uzasadnia korzyści ekonomicznych, jakie można uzyskać z masowej wydobycia.

Czy podwodne wydobycie jest możliwe?

Niedawne odkrycie złota w oceanach ożywiło debatę na temat podwodnego wydobycia. Istnieją już projekty w takich miejscach jak Papua Nowa Gwinea, gdzie wydobywa się minerały z dna morskiego. Projekty te nie są jednak pozbawione kontrowersji. Negatywny wpływ tych praktyk na środowisko naturalne jest przedmiotem intensywnych dyskusji.

Osady usuwane podczas wydobycia i odpady chemiczne powstające w trakcie tego procesu mogą nieodwracalnie zniszczyć różnorodność biologiczną mórz. Pomimo tych zagrożeń niektórzy przedsiębiorcy i naukowcy mają nadzieję, że postęp technologiczny pozwoli w przyszłości złagodzić negatywne skutki.

Czy znajdzie się rozwiązanie tej zagadki?

Chociaż obecnie wydobycie złota z oceanu wydaje się niemożliwe, postęp technologiczny może sprawić, że to, co nie do pomyślenia, stanie się rzeczywistością. W przyszłości nowe technologie mogą zaoferować bardziej zrównoważone metody wydobywania złota bez narażania życia morskiego. Na razie złoto pozostaje ukryte w głębinach, czekając, aż nauka i zrównoważony rozwój znajdą sposób na wydobycie go na powierzchnię bez niszczenia ekosystemu.

Na razie to, co wydaje się niedostępnym i obfitym złotem, przypomina nam, jak niewiele wiemy o ukrytych bogactwach naszej planety i jak złożone są wyzwania, przed którymi stoimy, aby je odpowiedzialnie wykorzystać.

By mila

Cześć! Nazywam się Mila i jestem autorką artykułów z praktycznymi poradami, by ułatwiać codzienne życie i inspirować innych.